sobota, 21 czerwca 2014

YSL, Le Teint Touche Eclat - Podkład rozświetlający



Stan mojej skóry:
- przez ostatnie 6 miesięcy moja skóra z bardzo tłustej stała się sucha ( nie wiem co tak naprawdę się stało, bo praktycznie nie wprowadzałam nowej pielęgnacji. Dodam że zawszę marzyłam żeby mieć suchą skórę i się nie świecić, jednak teraz stwierdzam że pielęgnacja skóry suchej jest zdecydowanie bardziej uciążliwa)


Plusy:
- piękny zapach wydaje mi się że pachnie ogórkami
- cudowne opakowanie
- nie pozostawia smug i łatwo się rozprowadza
- nie tworzy maski bo praktycznie go nie widać na twarzy, bo ma prawie zerowe krycie ;)
- nie ciemnieje
- kolorystyka, ja mam B20 i to nie jest jeszcze na jaśniejszy odcień, a ja jestem blada
 
 
 
Minusy:
- krycie praktycznie zerowe, wiec po co go nakładać ??? jak tak samo wyglądam bez podkładu
- podkreśla suche skórki o których wcześniej nie miałam pojęcia
- trwałość tego produktu to  2 godziny
- po 2 godzinach świecimy się jak byśmy mieli podkład z bazaru
- cena 200 zł. pozostawiam bez komentarza
- wchodzi w pory
 
Ocena :
- 2/6 - nie kupię ponownie i wszystkim odradzam, produkt jest moim wielkim rozczarowaniem, efekt na buzi jest identyczny jak Bourjois Healthy mix tylko że Bourjois trzyma mi się zdecydowanie dłużej. Uważam że produkt nie jest wart swojej ceny, jeżeli się nad nim zastanawiacie to zdecydowanie odradzam, szkoda pieniędzy.


Zdjęcie pochodzi z internetu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz